Justynka w Fundacji

1% dla Justynki



Justynka jest Podopieczną Fundacji:

Zdążyć z pomocą

Subkonto Justynki

1% dla Justynki

Dziękujemy za pomoc

Reportaż z koncertu – 26.01.2014 r

anna_wyszkoni

Wkręć się w pomaganie

Polecamy

prodeste

Poradnik autystyczny

poradnik

Napisz do nas

danutawiacek@onet.eu

Translate element

Danuta Wiącek

5,33 – to średnia za pierwszy semestr:)

Dla jednych już się skończyły ferie, inni dopiero je zaczną, a my jesteśmy w ich połowie.

W połowie drogi do końca roku szkolnego 2017/18 jest czas na refleksję, zatem:

  • tym, którzy nie są zadowoleni ze swoich wyników, życzymy samozaparcia i wytrwałości w zdobywaniu wiedzy, bo już wiedzą, czego nie wiedzą
  • a tym, którzy osiągnęli sukces – gratulujemy i życzymy samozaparcia oraz wytrwałości w zdobywaniu dalszej wiedzy, bo już wiedzą, czego jeszcze nie wiedzą

26908060_1730791036987213_321655474725736549_n

Czy wiecie, że Wasz podarowany 1% ma wielką moc…?

Jak co roku zwracam się z prośbą o wsparcie subkonta Justyny w Fundacji Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” Waszym 1% podatku.

Będąc samotnym rodzicem dziecka z orzeczoną niepełnosprawnością, muszę być także jej sprawnym menadżerem, adwokatem, skutecznym pedagogiem, kompetentnym urzędnikiem, specjalistą wciąż podnoszącym kwalifikacje i mistrzem triathlonu matematycznego /jak przeżyć od 15 do 15/ ;-)

Dzięki Wam przyszłość Justyny rysuje się w lepszych barwach. Kto zna Justynę, wie jakie zrobiła postępy, wie również ile to pracy i nakładów finansowych. Wciąż pozostaje jeszcze wiele obszarów, nad którymi trzeba intensywnie i konsekwentnie pracować i je rozwijać. Dlatego też dziękujemy za każdą złotówkę przekazaną w ramach 1% w latach ubiegłych oraz każdą wpłaconą na subkonto darowiznę. Prosimy o pamięć również w tym roku.

Dzięki Twojemu 1% będziemy mogli kontynuować terapię dla osób z autyzmem, terapię integracji sensorycznej, ozonoterapię.

podatek

Aby przekazać 1% podatku wystarczy w rozliczeniu za rok 2017 w rubryce „Wniosek o przekazanie 1% podatku należnego na rzecz organizacji pożytku publicznego (OPP)” wpisać:

numer KRS 0000037904

W rubryce „Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%” podaj:

12197 Wiącek Justyna

Przekazując 1% z własnego PIT, jako podatnik nie tracisz ani złotówki – rozdysponowujesz jedynie kwotę, którą i tak musiałbyś/łabyś przekazać na rzecz Skarbu Państwa.

Dziękujemy za każdy podarowany grosik.

No i mamy Rok 2018 !!!

Ledwie minął dzień, noc, a my już znowu jesteśmy rok starsi. Czas niestety nie chce za nami czekać i ucieka nam tak szybko, że niezależnie jak szybko biegamy, to nie jesteśmy w stanie go dogonić i zatrzymać. Nie mamy na to żadnych szans.

My mimo wszystko próbujemy go dogonić, by chociaż na chwilę go zatrzymać, ale on czując nasz oddech na swoich plecach biegnie coraz szybciej.

Co nas czeka w tym Nowym Roku? Co rok powtarzane przepowiednie o końcu świata i inne bajki brzmią strasznie.

Jednak co ma być, to będzie, a my biegnijmy przed siebie. A jakie cele sobie ustawiamy na ten rok, zależy od nas samych. Niech będą to takie, które będą dla każdego z nas możliwe do osiągnięcia.

5a45dc701f502_o,size,1068x623,q,71,h,af9f60

Z tej to okazji życzymy wszystkim aby ten rok był pełen szczęścia, sukcesów i radości. Aby każdy z Was miał swój cel w życiu i w tym roku albo go osiągnął, albo mocno się do niego zbliżył. 

Zdrowia, którego potrzebuje każdy z nas. Pogody ducha, która sprawia, że codzienność jest łatwiejsza.

Niech Nowy Rok składa się wyłącznie ze słonecznych i pogodnych dni a problemy i troski nas i Was omijają.

I tego Wam życzymy z całego serca !!!

Jaki był 2017 rok?

Czas nie płynie, ale pędzi. Kończy się kolejny rok. Co było w nim twórczego, miłego dla ducha i ciała, a co wywoływało nieco smutniejsze uczucia? Bo tak to już w naszym życiu jest, że emocje, uczucia przeplatają się ze sobą. Zresztą gdyby nie te gorsze, czy potrafilibyśmy docenić dobre?

Jaki był 2017 rok?

Blogowo to był rok, w którym brak mi było systematyczności i większej motywacji. Planuje to zmienić.

Mijający rok, to przede wszystkim kolejny rok z rzędu bycia matką i ojcem w jednym najwspanialszych córek: Justyny i Kasi. To kolejny rok spełnionej matki coraz bardziej zbuntowanych córek, które są dla mnie najważniejsze. Bo cóż jest dla matki ważniejsze niż dobro własnych dzieci?

Spadki formy ? Pewnie, że zostały zaliczone, szczególnie tej psychicznej aczkolwiek zdrowotnej także.

DSCN7871 (3)

To rok, w którym Kasia zakończyła kolejny etap edukacji i stała się uczennicą Technikum /technik analityk/. Rok, w którym Justyna zdobyła wiele sukcesów – świadectwo z czerwonym paskiem, stała się laureatką wielu konkursów /szkolnych, gminnych, powiatowych i ogólnopolskich/.

Zdrowotnie?/ tzn Justyna neurologicznie/. Powiem tak, w zapisie EEG mózgu jaki Justyna miała wykonany w grudniu, jest wiele zmian uogólnionych w płacie czołowo-ciemieniowo-skroniowym.

A autyzm?

Nadal się z nim zaprzyjaźniamy, czasem próbując go osaczyć ponad normę i stan, co nam jednak nigdy nie wychodzi na dobre. Jednak mijający rok w pełnym pakiecie z autyzmem i tak był rokiem progresów, a nie regresów.

Największe deficyty nadal występują w funkcjonowaniu społecznym i emocjonalnym.

Co dalej?

Dalej będziemy uczyć się żyć z autyzmem /cały czas się uczymy/, nie da się go ot tak wyprosić z naszego życia słowami: Spadaj od nas! On stał się częścią naszej rodziny.

Jaki będzie 2018 rok?

Nie wiemy jaki on będzie i co nam przyniesie. Nie tworzę planów na następny rok. Życie i tak napisze własny scenariusz, zazwyczaj inny niż ten, przez nas wymyślony. Jednak już teraz wiem, że najtrudniejszy będzie dla nas czas od marca do maja. Czeka nas w tym czasie spotkanie z komisją orzekająco i jednocześnie cudownie uzdrawiającą wszelakie schorzenia.

Będzie, co ma być. Co nas spotka – nas jako świat, jako Polskę, co spotka każdego z nas indywidualnie – zobaczymy. Okaże się to w swoim czasie i właściwie nie ma sensu dywagować na ten temat.

Cokolwiek by nie nastąpiło – niech Nowy Rok przyniesie wiarę, nadzieję i miłość! Z nimi Nowy Rok będzie wspaniały.

Niech on będzie dla Was źródłem wielu radości oraz spełnieniem marzeń i planów.
A za wszystkie Wasze obecności w mijającym roku, tu na blogu serdecznie dziękuję.
Zapraszam w Nowym Roku ;-)

Święta zleciały jak pstryknięcie …

Większości nam święta Bożego Narodzenia kojarzą się z mroźną, śnieżną pogodą. Jednak tegoroczne spędzamy znowu w iście jesienno-wiosennych klimatach.
Ot, cała magia świąt za oknem. O tym, że czas świąteczny wciąż trwa, przypominają nam jedynie oświetlone wieczorami na kolorowo domostwa, zaś w pokojach zapach choinek.
Jakie były dla nas te święta? Spokojne. Mieszkający z nami od kilku lat pod jednym dachem autyzm, jakby w tym roku postanowił odpuścić, dać na luz. Nie „trzabało” jakoś specjalnie zawierać jakichś pokojowych paktów, kompromisów.

Święta nie były by świętami, gdyby nie tradycja wręczania sobie prezentów.  Jak co roku w tym czasie należy pamiętać o dziecięcych pragnieniach.

KasJusDSCN7871 (3)Trafione prezenty na święta to nie lada wyzwanie!

Święta zleciały jak pstryknięcie palcem, kilkanaście dni temu odliczaliśmy dni do Wigilii, a dziś odliczamy dni do sylwestrowej nocy.

Niestety jakoś tak bywa, że zawsze po świętach waga tak jakby się rozregulowywała, pokazując o wiele za wysoki wynik, a niektóre spodnie akurat w tym okresie kurczą się w praniu :lol:

Na ten wyjątkowy grudniowy czas życzymy …

Jest taka noc, na którą człowiek czeka i za którą tęskni.
Jest taki wyjątkowy wieczór w roku,
gdy wszyscy obecni gromadzą się przy wspólnym stole.
Wieczór, gdy łamiemy opłatek, składamy życzenia…
To noc wyjątkowa…
Jedyna…
Niepowtarzalna…
Noc Bożego Narodzenia…

DSCN7830 (2)

Na ten wyjątkowy grudniowy czas życzymy, by udało się nam i Wam zatrzymać ulotne jak śniegowe płatki chwile świątecznej radości, miłości i ciepła.

Byśmy w życzliwym i kochającym się gronie złączeni przy wigilijnym stole poczuciem jedności i bliskości mogli cieszyć się nim przez cały Nowy 2018 Rok.

By nasza i Wasza codzienność i niewiadome jutro, kruche jak biały opłatek, mogły być choć w maleńkiej części przeżywane równie odświętnie i uważnie jak to Boże Narodzenie.

Niech Boża Dziecina obdarzy zdrowiem i pomyślnością, przynosząc to, co potrzebne do szczęścia i poczucia spełnienia.

Wesołych Świąt!

“Mały Książę jako moja bratnia dusza”

W ubiegłym roku szkolnym Justyna brała udział w ogólnopolskim konkursie plastyczno-literackim “Na skrzydłach przyjaźni”. Zadaniem uczestnika było wykonanie pracy plastycznej lub literackiej obrazującej przygodę z wybranym bohaterem literackim.

Kim jest prawdziwy przyjaciel? Jakie cechy powinien posiadać? Powinien mieć poczucie humoru, podobne zainteresowania, umieć słuchać, być odpowiedzialnym za siebie i innych?

Justyna podjęła wyzwanie …

DSCN7825 (2)

Zapraszam do lektury …

Mały Książę jako moja bratnia dusza

Będąc dziewczynką w wieku przedszkolnym wpadła mi w ręce książka pt. „Mały Książę”. Sądząc, że to kolejna opowieść o pięknych królach i królewnach, prowadzących spokojnie życie w jakimś zamku na drugim końcu świata, poprosiłam mamę by mi poczytała. Na tamten czas, nie zrozumiałam treści i przesłania książki, jednak kiedy mama mi czytała, ja widziałam tam siebie samą. Żyłam na swojej malutkiej autystycznej plancie, jednak nie ja próbowałam zmienić świat, ale to mnie próbowano zmienić, czułam się bardzo samotna i zagubiona. Otaczający mnie ludzie kompletnie mnie nie potrafili zrozumieć.

Nie tak dawno dowiedziałam się, że „Mały Książę”to lektura w klasach gimnazjalnych. Jednak z ciekawości przeczytałam ją sama. Już w pierwszym rozdziale wiedziałam, że książka mi się spodoba, że mogłabym się z Małym Księciem zaprzyjaźnić, że zrozumielibyśmy się.

Moje zainteresowanie wzbudziła postać Małego Księcia jak również postać lisa i róży. Dlaczego? Zachowanie róży było spowodowane obawą związaną z odrzuceniem i brakiem akceptacji. Ja przez towarzyszący mi od dzieciństwa autyzm także wciąż mam obawy przed odrzuceniem i brakiem akceptacji. Lis, zanim został oswojony był taki, jak tysiące innych lisów. Mały Książę dopiero po zaprzyjaźnieniu się z nim zrozumiał, że jest jedyny w swoim rodzaju. To lis uświadomił mu, że jesteśmy odpowiedzialni za tych, których “oswajamy”. Podobnie jest w moim życiu. Znalazłam sobie koleżankę i stałam się za tę przyjaźń odpowiedzialna, oswoiłam ją z moim autyzmem, z tym, że jestem trochę inna od pozostałych jej koleżanek. Razem stworzyliśmy więzy, co nie jest rzeczą prostą. Tak jak powiedział lis, przyjaźń wymaga cierpliwości, wytrwałości i pilności, ale kiedy już zaprzyjaźnisz się z kimś, ta osoba będzie najważniejsza na świecie, będzie wyrozumiała i dobra.

Mały Książę przez całą swoją podróż – przez sześć planet nie znalazł nikogo, kto mógłby zostać jego przyjacielem. Król, Człowiek Próżny, Pijak, Bankier ani Geograf nie mieli nawet czasu aby porozmawiać z nim, a co dopiero się z nim zaprzyjaźnić. Główną ich wadą było to, że byli zadufani w sobie, nie dostrzegali w ogóle innych ludzi. Sytuacja być może zmieniła by się na planecie Latarnika – szóstej z kolei, jednak była ona za mała. Dwie osoby by się na niej nie zmieściły. Dopiero po dotarciu na Ziemię Mały Książę miał możliwość zasmakowania tego pięknego uczucia, jakim jest przyjaźń. Tu też spotkał Lisa – swojego pierwszego prawdziwego przyjaciela, który podczas pożegnania powierzył mu pewien ważny sekret: „Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.” Najpierw jednak musieli swoją przyjaźń zbudować.

Tak jak inne prawdziwe i wielkie uczucia, przyjaźń trzeba tworzyć przez wiele lat. Przyjaźń bowiem wymaga poświęcania przyjacielowi czasu, otaczania go życzliwością i pomocą. Dopiero w miarę upływu czasu przekonujemy się, czy osoba, którą obdarzyliśmy uczuciem jest naprawdę tego warta. Czy można jej zaufać i polegać na niej w każdej sytuacji.

Każdy z nas, podobnie jak Mały Książę, wyrósł z jakieś konkretnej planety, z planety własnej rodziny, środowiska rówieśniczego. Równocześnie każdy z nas nieustannie poznaje inne planety, czyli inne miejsca, konkretnych ludzi i ich sposób patrzenia na świat, na teraźniejszość i przyszłość. Jak Mały Książę musimy jednak spojrzeć w głąb siebie by odkryć to, co w nas wielkie i niewidzialne. Każdy z nas jest odpowiedzialny za swoje róże, za to co oswoił.

Mały Książę, to postać, która wzbudziła we mnie wiele sympatii. Myślę, że moglibyśmy się zaprzyjaźnić, ponieważ podobnie patrzymy na świat. Naszymi wspólnymi cechami jest dociekliwość (nigdy nie odstępujemy od raz zadanego pytania), szczerość i ciekawość świata. Obydwaj kochamy patrzeć w gwiazdy, podróżować i to co najważniejsze: nie potrafimy zrozumieć dorosłych ludzi.
Z całą pewnością mogę powiedzieć, że Mały Książę to moja bratnia dusza.

23.11.2006 … i dzisiaj 11 lat później ….

23.11.2006 godz 23.47 … i dzisiaj 11 lat później ….

Urodziny spędzone w kameralnym gronie, bez większego rozgłosu, tym razem bez utworzonego wydarzenia urodzinowego na facebooku …

ur

Justynko …

DSCN7737 (2)

Wszystkiego co najlepsze i co kryje się pod słowem szczęście, aby każde nowe wyzwanie stanowiło dla Ciebie niezapomnianą przygodę.

Byś zawsze stawiała czoła przeciwnościom losu, a z zapału i entuzjazmu, zbudowała życie, które warte będzie przeżycia.

Żyj zawsze po swojemu i miej poczucie spełnienia. Tak, byś nawet po wielu latach nie żałowała żadnej z minionych chwil.

Dziękujemy za każdy … Wasz 1%

Środki z tytułu 1 % podatku za rok 2016 zostały zaksięgowane na subkontach.

Nie mamy wglądu w listę  z nazwiskami osób, które przekazały swój 1%, dlatego składamy ogólne podziękowania. Naszym znajomym i nieznajomym, ciociom i wujkom, bliskim i dalekim. Za wszystko co robicie dla Justyny. Jesteście z nami już któryś rok z kolei, i jesteśmy Wam za to niezmiernie wdzięczni.

Niby wydaje się, że to nic takiego.. 1 mały %.., czasem są to maleńkie kwoty, czasem duże, ale grosik do grosika i uzbierała się w tym roku taka kwota:

Urząd Skarbowy w Lublińcu –                                16,40 zł

Urząd Skarbowy w Olsztynie –                              12,80 zł

Urząd Skarbowy w Raciborzu –                             66,10 zł

Urząd Skarbowy Kraków-Podgórze –                   114,10 zł

Urząd Skarbowy w Mińsku Mazowieckim –           279,90 zł

Urząd Skarbowy Warszawa-Ursynów –                  33,20 zł

Urząd Skarbowy w Raciborzu –                             40,20 zł

Urząd Skarbowy w Raciborzu –                               8,00 zł

Urząd Skarbowy w Raciborzu –                             83,50 zł

Urząd Skarbowy w Raciborzu –                             80,00 zł

Urząd Skarbowy w Słupsku –                               37,20 zł

Urząd Skarbowy Warszawa-Bemowo –                 53,10 zł

                                                                     ________________

                                                                        824,50 zł

Nie jest to dużo, ale mało także nie. Nie załatamy wszystkich „dziur fakturowych” /czyt. faktury leżakujące w szufladzie/, na konsultacje psychologiczno-pedagogiczne także na długo nie wystarczy /góra 3 wyjazdy do Opola/

Jeszcze raz  bardzo dziękujemy za każdy, choćby najmniejszy Wasz 1%

Zbliżają się 11 urodziny Justyny. Jeżeli jest darczyńca, który chciałby z tej okazji wesprzeć subkonto Justyny w Fundacji finansowo … to …

Wpłaty prosimy kierować na konto:

Fundacja Dzieciom “Zdążyć z Pomocą”

Alior Bank S.A.
42 2490 0005 0000 4600 7549 3994
Tytułem:
12197 Wiącek Justyna darowizna na pomoc i ochronę zdrowia

Będziemy wdzięczni za każdą podarowaną złotówkę oraz za każdy grosz.

Jak ten czas szybko …

Pierwsze siedem tygodni nauki za nami. Praca w szkole nabrała właściwego tempa: lekcje, sprawdziany, klasówki, kartkówki, konkursy … Za matką także pierwsze spotkania z wychowawcami klas, wybory do trójek klasowych i przedstawicieli do Rady Rodziców.

Przypomnę: młodsza pociecha Justyna już nie jest uczennicą ZSO, od września jest uczennicą Szkoły Podstawowej kl V – o jacie to już?, starsza pociecha została uczennicą kl I – Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego nr 1 w Raciborzu – Technik analityk chemiczny.

Nowy rok szkolny 2017/2018 będzie/jest dużym wyzwaniem zarówno dla szkół jak i uczniów. Wszystko za sprawą reformy edukacji, która weszła w życie z dniem 1 września 2017 – nas bezpośrednio na szczęście nie dotknęła. Justyna może  wraz z zdrowymi rówieśnikami na terenie szkoły uczestniczyć w lekcjach.

Dla nas, dla Justyny najważniejszym jest fakt, że szkoła, w której wszyscy – od dyrektora, poprzez nauczycieli, pracowników administracji, są otwarci, uważnie obserwują, starają się szukać rozwiązań, współpracują ze sobą i z rodzicami. To szkoła, która potrafi, wypracować takie rozwiązania, dzięki którym uczeń z autyzmem potrafi w niej znaleźć swoje miejsce, czuje się częścią społeczności szkolnej, jest akceptowany i dostrzega to.

Idealna szkoła dla ucznia ze spektrum zaburzeń autystycznych to przede wszystkim szkoła otwarta.

I mogę powiedzieć, że szkoła /masowa/, której uczennicą jest Justyna taka właśnie jest.

Najlepszą trapią dla Justyny jest szkoła. Chociaż największe deficyty nadal występują w funkcjonowaniu społecznym i emocjonalnym i mowie werbalnej, jednak Justynie potrzebne są codzienne relacje z zdrowymi rówieśnikami. Oczywiście, że zdarzają się chwile kryzysu, ale wszystkie jak do tej pory można było szybko opanować.

Faktycznie, Justyna zawsze wszystko ma pod kontrolą, zawsze wszystko słyszy, i zawsze wie /nawet nie ma potrzeby zapisywania/ co jest czy było na zadanie domowe. Tak więc czasami jesteśmy informatorami dla innych rodziców.

DSCN7590 (2)Prace Justyny wykonane w ramach zajęć rewalidacyjnych oraz projektu unijnego ;-)

Kto powiedział, że zajęcia rewalidacyjne muszą odbywać się w murach szkoły?

DSCN7611 (2)DSCN7622 (2)Justyna wraz z swoim nauczycielem wspomagającym spędza je czasami tak … ;-)

Do tej pory Justyna miała przyznanego nauczyciela wspomagającego na 10 godz tygodniowo. Radziła sobie świetnie. Zawsze wiedziała, że z każdym problemem, jakąś niepewnością, czy bólem głowy może się zwrócić i poprosić o pomoc Panią Małgosię. Ten, można by powiedzieć, duet Justyna& Pani Małgosia rozumieją się bez słów.

Od tego roku szkolnego, Justyna ma już tylko 5 godz nauczyciela wspomagającego. Oczywiście zejście z 10 na 5 godz było wcześniej omówione z dyrekcją szkoły. Dodatkowo ma 2 godz zajęć rewalidacyjnych i dodatkowe godz zajęć z projektu unijnego.

Jest dobrze … Justyna radzi sobie świetnie, w szkole czuje się dobrze i zawsze wie, że w każdej chwili może zwrócić się o pomoc do Pani Małgosi bądź też do każdego innego nauczyciela.

A co jeszcze nam Nowy Rok szkolny przyniesie zobaczymy ;-)

Prawa autorskie

Wszelkie opublikowane materiały i informacje na tej stronie stanowią własność serwisu www.pomocdlajustynki.pl (z wyłączeni cytatów i odwołań do innych autorów). Powielanie, kopiowanie lub inne wykorzystanie bez zgody właściciela serwisu jest prawnie zabronione (ustawa z dnia 4 lutego 1994r. - Dz. U. Nr 24 poz. 83 z późniejszymi zmianami).

Zapiski mamy

Zbiórka na drugi nakład książki

duze_s

Archiwum bloga

Aukcje dla Justynki

Proces terapi Justyny wspiera

Fundacja Polstat

Blogosfera “Sami Swoi”


Zaglądamy, podczytujemy i kibicujemy - czyli blogi nam bliskie

Stowarzyszenie „Spektrum”

spektrum

Centrum Rozwoju “Manus Papilio”

logo

Fu Shen Fu Foundation

Współpracuję:

dom (1)

Statystyki strony

Licznik odwiedzin: